Świetne pułapki. Super zrobiona scena z operacją głowy Jigsawa. Znakomite zakończenie.
Racja, ale właśnie zakończenie było przewidywalne! Nie rozumiem dlaczego Jeff zabił Jigsawa, skoro nie wiedział, gdzie ten ukrył jego córkę???
Miał tyle prób, na przebaczenie i nie kierowanie się negatywnymi emocjami... a w tej najważniejszej, ostatniej próbie zawiódł -.- zero nauczki!
Potwierdzam. Ja na jego miejscu zadzwoniłbym po karetkę (by uratować tę kobietę), a później na policję, by mogła sprawiedliwie zająć się tym samozwańczym zbawcą ludzi. Wilk syty i owca cała.
P.S. Sędziowie nie byliby wobec Jigsawa tak pobłażliwi jak wobec Tima, gdyż przejechanie chłopca nie równa się zmuszaniem dziesiątek osób do "grania" w jego sadystyczne układanki.