Jałowy, nudny. Dialogi banalne, aktorzy (postacie) wykrzesują więcej z siebie gdy wreszcie mogą mówić coś o stosunkach seksualnych [/to była ironia].
Koszmarek kina klasy C w pretensjonalnym opakowaniu.

mam propozycję-wyzwanie: jak masz 4h czasu to obejrzyj najpierw Łowcę androidów a potem znów Immotal. Bo Łowcy dałeś 10/10 więc klimat Immortal nie powinien Cię zaskoczyć. A sam klimat jest według mnie niezły. Oczywiście fabułę można streścić jednym zdaniem ale po co upraszczać? A przypominam, że na całość oceny filmu zazwyczaj składa sie szereg czynników: fabuła/muzyka/klimat/stworzony świat/postacie/dialogi/ujęcia/efekty/scenografia/kostiumy. I nawet gdy w którymś elemencie film kuleje to nie przekreśla całości obrazu: np w Apocalypto dialogi są wybitnie ubogie a obraz według mnie całkiem zacny.

Chciałbym aby moja opinia nikogo nie dotknęła ale pozwolę sobie uznać, że stawianie "Łowcy androidów" obok "Immortal" to jak położenie na półce w warzywniaku sztucznego warzywa, np.sałaty. Dopuszczalne, bo mogła się stoczyć z witryny wystawowej gdzie służyła jako ciesząca oko soczystą zielonością atrapa - ale jednak to tylko atrapa. Która się stoczyła.
Osobiście bardzo rzadko ponownie oglądam swoje ulubione filmy; filmy Jacksona (LOTR) i Łowcę traktuję wyjątkowo, oglądam je raz na rok czy raz na dwa lata. Moja ocena "Immortal" jest na serio; w żadnym razie nie zmuszę się do ponownego obejrzenia tego filmu. Moim zdanie z tymi dialogami trochę przesadziłeś, szczególnie kwestiami wszystkich bogów a także Nikopola. Wiem że Kretschmann dostał nagrodę za tą rolę ale ja nie jestem przekonany. Jakiś recenzent napisał o Łowcy że "...to unikatowy przykład inteligentnego science-fiction, z myślą i przesłaniem...". Po stokroć racja. Immortal jest czymś innym.

wiesz, przynajmniej obejrzałeś film do końca:) nie sugeruję, że te dwie produkcje są porównywalne pod względem ogólnej oceny. Ale gatunek ten sam. No i nie do końca się zgadzam z oceną "w pretensjonalnym opakowaniu" cóż, tak można napisać również o sin city. Kretshmann dostał nagrodę? Na filmwebie znalazłem tylko notkę o nominacji, jak dla mnie to nie błysnął. Nie pisałem o dialogach w Immortalu, chodziło mi tylko o to że któryś z wymienionych elementów filmu może kuleć, a w przykładzie podałem dialogi z Apocalypto (chociaż mnie bardzo podobała mi się scena pod wodospadem). Mnie prawdziwie urzekły sceny lotu nad miastem, szczególnie Horus z tą blue girl. Mi podszedł ten klimat:). Taki mroczno-tajemniczy. W połączeniu z początkową mają niewiedzą o co tu chodzi powstała ciekawa jak dla mnie mieszanka. No ale nie dziwię się że niejeden przerwał oglądanie-ja lubię takie wyzwania. Ale dzięki za odpowiedź, podobał mi się przykład z sałatą:))